Snowboardowy High Life
Któż z nas nie pamięta utworu Guano Apes – Lords of The Boards? Tę piosenkę zna na pewno niejeden trzydziestolatek, możliwe że trochę młodsze pokolenie także. Ludzie młodzi mogą już nie kojarzyć tego utworu. Ah, jakie to były czasy, liceum, ferie zimowe, obozy w górach, a przede wszystkim obozy snowboardowe i obozy narciarskie, co roku przez całe cztery lata praktycznie z tą samą grupą. Teraz sobie nie wyobrażam urlopu zimowego bez nart jak i deski. Moje dzieci niewątpliwie będę wysyłała na zimowiska w góry. Podobnie jak mnie rodzice od zawsze wysyłali, przede wszystkim na zimowiska snowboardowe, za co jestem im bardzo wdzięczna. Powracając do piosenki,.tak czy siak, kawałek dobrze oddaje atmosferę samego sportu jakim jest jazda na tej śniegowej desce. Faktycznie szał na zimowiska narciarskie i zimowiska snowboardowe jest, był i będzie. Jeśli chcesz żeby twoje dziecko nauczyło się, któregoś z tych cudownych sportów zimowych albo spędziło aktywnie ferie (nie nudząc się przed odbiornikiem TV w mieście, czy też chodząc po galeriach handlowych) znajdź fajny obóz zimowy, propozycje w sumie już są i jest w czym przebierać. Przede wszystkim ustalmy wspólnie cel wyjazdu. Wszak o sprzęt nie ma co się martwić, wypożyczy się na miejscu (do nauki – najwłaściwszy tylko taki). Potrzebne jest jedynie skompletowanie stroju, zaś głównie kask (jak dla mnie to podstawa) i można jechać. Mimo że mam już swoje lata, to jazda na nartach i snowboardzie sprawia mi cały czas podobną frajdę jak kiedyś. Przerwa zimowa w górach, obóz młodzieżowy, czy też zimowiska (jak zwał, tak zwał) to po prostu idealna okazja do nauki obydwu dyscyplin.
Tagged with: ferie w górach • ferie zimowe • obozy narciarskie • obozy snowboardowe • obozy w górach • zimowiska • zimowiska snowboardoweYou must be logged in to post a comment.